Takie wyjazdy lubię najbardziej. Dowiaduję się w ostatniej chwili, że w nocy z piątku na sobotę będzie organizowana Nocka9 we Wrocławiu. Rzutem na taśmę udaje się zapisać. Następnego dnia wieczorem zaraz po pracy wsiadam w auto i jadę. Wszystko na styk. Stawiam się na miejscu i do 3 w nocy jestem pasażerem zabytkowego tramwaju o wdzięcznym imieniu Enusia. Po godzinie 23 we Wrocławiu tramwaje już w zasadzie nie jeżdżą, więc cały Wrocław jest nasz! Podróżujemy od pętli do pętli kilka razy przejeżdżając przez ścisłe centrum mojego ulubionego miasta. Kilka dłuższych postojów dla fotografów zaowocowało poniższymi zdjęciami. Zapraszam!

Zapraszam także na stronę Marty, której towarzyszyłem tej nocy i która także zrobiła wiele świetnych zdjęć – Enusia i przyjeciele.