Właśnie sobie uświadomiłem, że nie dodałem jeszcze na stronę zdjęć dwóch psich piękności. Sesja odbyła się w marcu w zimowej scenerii (skorzystałem z jedynego śnieżnego dnia w ciągu roku). Berkę już znacie. Miałem przyjemność fotografować ją w listopadzie 2016 roku. Tym razem do rozbrykanego Berneńskiego psa pasterskiego dołączyła jej koleżanka Yoda – równie rozbrykana, ale z charakteru ciutkę inna. Bez problemu rozróżnicie je na zdjęciach. Obie sunie mają zupełnie inną sierść, ale obie są przepiękne! Pieskom bardzo spodobał się śnieg i biegały po nim jak szalone. Nie było mowy o pozowaniu. Musiałem się zasadzić w zaspie i czekać na odpowiedni moment. I chyba nie zawiodłem. Zresztą zobaczcie sami!
Dziękuję raz jeszcze Pani Izabeli za użyczenie przepięknym modelek!