Zdjęcia ze skrzydełkami w plenerze już widzieliście. Przyszła pora na prezentację zdjęć, które powstały w studio.
Na początek kilka zdjeć z sesji z Oliwią. Troszkę nie wiedziałem, jak ugryźć temat. Była to pierwsza skrzydlata sesja, a skrzydła okazały się być większe niż mi się wydawały na obrazku, a w studio ciasno… Ale po kilku próbach, ogarnęliśmy z Oliwią temat i powstały takie zdjęcia.










W podobnym klimacie podziałaliśmy także z Patrycją! Aczkolwiek było ciut odważniej! No i za drugim razem już było łatwiej, bo wiedziałem, co i jak ze światłem i jak ustawić Patrycję, żeby wszystko dobrze wyszło. Podziwiajcie!










No i to by było na tyle. Postanowiłem bardziej regularnie wrzucać zdjęcia na stronę, więc spodziewajcie się częstszych wpisów.