Oto przed Wami kolejna porcja portretów. Tym razem przed moim obiektywem pozowała Klaudia. Coś czuję, że to nie było nasze ostatnie fotograficzne spotkanie. Zresztą zobaczcie sami!

W czerni i bieli Klaudii też do twarzy.

Już niebawem kolejne portrety, reportaże z wydarzeń sportowych oraz wpisy. Zapraszam do regularnych wizyt!