Rzadko mam okazję robić sesje ciążowe w moim studio. Głównie dlatego, ze teraz zapanowała moda na długie sukienki, bajkowe klimaty i tym podobne. To nie są za bardzo moje klimaty. Lubię minimalizm.

Klaudia chyba doskonale mnie wyczuła, bo pokazała mi inspiracje dokładnie takich zdjęć, jakie lubię robić – subtelne, klimatyczne. Zdjęcia, które skupiają się na osobie portretowanej, a nie na stylizacji czy scenerii w studio. Na końcu zaszaleliśmy też z kolorkami i dodaliśmy niebieski, bo niedługo na świat przybędzie chłopiec. 😉

Efekt naszych starań możecie zobaczyć w galerii poniżej. Jeśli i Ty lubisz podobne klimaty, to serdecznie zapraszam na sesję w studio. Będzie minimalistycznie, klimatycznie – będzie dobrze!